Wszyscy kojarzą słowo manga, gdyż komiksy japońskie są coraz popularniejsze w naszym kraju i każdy kto je czyta lubi się oburzać, gdy nazwać je po prostu komiksami. Faktem jest, że tradycja oraz sposób narracji prowadzony w mangach znacznie odróżnia je od tego, co znamy z własnego podwórka, dlatego pojęcie to doskonale wpisuje się w nasze potrzeby dokładnego komunikowania innym specyfikacji historii obrazkowej, która nas wciągnęła.

Inaczej sprawa wygląda, gdy pada słowo „hentai”, gdyż choć podświadomie wiemy, że chodzi o coś związanego z Japonią, nie jesteśmy jednak w większości przypadków zdolni przypisać puli znaczeniowej do tego słowa. Prawdę mówiąc niejedna z osób zaczerwieniła by się znacznie, gdyby zobaczyła czym są hentaie, dlatego tym bardziej warto zapoznać się z treścią tego artykułu.

Od strony języka

Zaczyna się niewinnie, gdyż słowo hentai można tłumaczyć między innymi jako: metamorfoza lub przemiana. Jeśli jednak zagłębimy się nieco w etymologię i inne propozycje słownikowe, to odkryjemy już nieco mniej optymistyczne pojęcia, do których należą „nienormalność” czy też „dewiant”. W tym właśnie miejscu zmierzamy do sedna sprawy, gdyż kwintesencją hentai jest tematyka pornograficzna – zarówno jeśli chodzi o japońskie komiksy, jak i anime. W samej Japonii pojęcie to nie jest jednak lubiane, gdyż negatywne skojarzenia i emocje, jakie budzi, nie podobają się osobom, które ją czytają. Dla Kraj Kwitnącej Wiśni bardziej poprawne jest seijin manga (manga dla dorosłych) oraz eromanga.

Japońska pornografia różni się często od naszej, gdyż jak wskazuje ilość tychże tytułów, bardzo często przeważają tu niezwykle rozbudowane historie, gdzie seks, erotyka i sprośność stanowią wręcz artystycznie wkomponowany element całości. Może ona bowiem, w zależności od intencji autora i potrzeb odbiorcy:
– eksponować narządy płciowe podczas stosunku,
– ukrywać to co biologiczne, skupiając się na emocjach, klimacie i wrażeniu erotycznym, bez wulgarności.
Najbardziej charakterystyczne dla tego typu twórczości jest tworzenie historii, w których biorą udział nie tylko ludzie, ale i perwersyjne potwory (np. ośmiornice), które swoimi mackami czynią to co tradycyjna pornografia przy pomocy ludzkich narządów płciowych. Mogą być one również dostosowane do orientacji seksualnej, fantazji seksualnych, relacji intymnych bohaterów popularnych mang i anime, czy też stylizowania bohaterek na nieletnie uczennice.

Barierą psychiczną dla zachodniego odbiorcy może być otwartość, z jaką prezentuje się w tym przypadku akt seksualny. Hentai nie stroni od brutalności, upokorzenia, różnego rodzaju fetyszów, czy też fantazji. W Japonii nie widzi się w tym nic złego, dopóki fantazje nie wychodzą do świata rzeczywistego. Japończycy wbrew temu co lubią w komiksach, są szalenie nieśmiali. Dzięki temu łatwiej jest im oddzielić się od tego, co w metrze na telefonie ogląda poważnie wyglądający biznesmen, nawet jeśli są to cukierkowe lolity narysowane na potrzeby hentaiów. To integralna część ich kultury, która daje im szczęście, satysfakcję, przyjemność, a poza tym nie próbuje być na siłę złagadzana i poprawna politycznie. Takie inicjatywy należy raczej podziwiać, a z czasem można by spróbować naśladować – wszystkim żyło by się wtedy o wiele swobodniej, choć to tylko komiks (czyt. manga).

Za cenne informacje dziękujemy portalowi Świat-Komiksów.pl .