Sezon zimowy coraz bliżej. To oznacza, że wielu kierowców mocno zastanawia się nad zmianą opon z letnich na zimowe. Część wcześniej musi je jednak kupić. Jako że wybór takiego ogumienia jest obecnie ogromny, wielu zastanawia się nad marką owych opon. W ofercie, którego producenta znajdziemy najlepsze opony na zimę?

Klasa premium, średnia i budżetowa

W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na podział opon zimowych ze względu na klasę. Najczęściej rynek oponiarski dzielony jest na trzy kategorie, a mianowicie opony premium, klasy średniej i budżetowej.

Do pierwszej klasy zaliczamy między innymi opony zimowe Michelin, Bridgestone, Continental, Goodyear, Pirelli czy Dunlop. Do klasy średniej z kolei opony zimowe Yokohama, Firestone, Fulda, Hankook, Kleber, Kumho czy Uniroyal. Najniżej w hierarchii, ale też najtańsze jest ogumienie zaliczane do klasy budżetowej. W tym przypadku są to opony zimowe Dębica, Barum, Daytona, Nexen, Kormoran czy Riken. Inny podział dzieli je na klasy premium, średnią, budżetową i pozostałych producentów.

Co różni poszczególne klasy? Jak już zostało wspomniane, są one różne pod względem ceny, choć oczywiście nie tylko. Ogumienie marek premium zostało wykonane z materiałów najwyższej jakości. Dzięki temu są one dopracowane pod względem oporów toczenia, mają wyższy wskaźnik przyczepności czy niższy poziom hałasu. Im niższa klasa, tym opona jest słabsza.

Różnice w cenie opon w poszczególnych klasach

Klasa opony to też jej cena. Najlepiej posłużyć się tu przykładem. Tak więc klasyczna opona zimowa o rozmiarze 195/65 R15 w markach z klasy budżetowej kosztuje 150 zł lub nieco więcej. Przy producencie z klasy średniej cena jest już w granicach 180 zł, a w klasie premium za sztukę zapłacić trzeba nawet ok. 200 zł. Jeśli dodamy do tego, że najnowsze i najdroższe opony zimowe w klasie premium (o powyższym rozmiarze) kosztują ok. 300 zł za sztukę, nie trudno policzyć, że komplet to wydatek rzędu 1200 zł. W porównaniu do kompletu opon z klasy budżetowej różnica w cenie wynieść może więc nawet 100 proc.

Klasa opony a charakter eksploatacji

Oczywiście najlepiej, aby kierowca stawiał na ogumienie marki premium i nabywał opony zimowe Goodyear, Pirelli i innych renomowanych producentów. W rzeczywistości warto pod uwagę wziąć jednak czynniki ekonomiczne i charakter eksploatacji.

Na opony słabszej klasy postawić może kierowca, który zimą porusza się na krótkich dystansach i przede wszystkim w mieście. Jeżeli ani dystanse, ani prędkości nie są wówczas duże, opony zimowe Kleber czy Uniroyal również zdadzą egzamin. Im częściej pojawia się on poza terenem zabudowanym, pokonywane dystanse są dłuższe, a prędkości wyższe, tym i opony powinny być lepsze.

Ważne są też warunki, jakim dedykowane są opony. Na przykład opony zimowe Continental są budowane tak, aby sprawdzały się przede wszystkim na błocie pośniegowym, z kolei Nokian robi je z uwagi na poruszanie się po nawierzchni pokrytej śniegiem. Wbrew pozorom to całkowicie dwa inne typy ogumienia.

Na koniec odnieśmy się do rankingów. Kierowcy, którzy nie mają pojęcia, na jaką oponę postawić, mogą posłużyć się takimi klasyfikacjami. Nie muszą one zawierać w sobie ogumienia wszystkich trzech klas, ale konkretnie marek premium, klasy średniej czy budżetowej.