16 paź

Dlaczego twoje dziecko ma gazy lub kolki?

[REKLAMA]

Kolka u noworodka najczęściej pojawia się około 3. miesiąca życia i może trwać aż do ukończenia 6. miesiąca życia. Nie jest to schorzenie. Stan ten ustępuje samoistnie, ale dla malucha objawia się bólem i sporym dyskomfortem. Jest to także nieprzyjemne doświadczenie dla rodziców. Co warto wiedzieć?

Kolka u noworodka – przyczyny

Układ pokarmowy malucha w pierwszych miesiącach życia, nie jest jeszcze w pełni przystosowany do spożywania pokarmów i prawidłowego funkcjonowania. To jedna z głównych przyczyn pojawiających się kolek. Wymienia się ponadto stres matki, który dziecko odczuwa także podczas karmienia. Powodem może być nietolerancja białka mleka krowiego lub laktozy, która znajduje się zarówno w mleku matki, jak i mleku modyfikowanym.

Gdy świeżo upieczona mama pali papierosy lub nie dba o swój codzienny jadłospis, je w pośpiechu i spożywa wzdymające pokarmy, po karmieniu może pojawiać się kolka u noworodka. Maluch wbrew pozorom bardzo szybko wyczuwa, w jakim stanie jest jego mama, jakie ma samopoczucie. Dochodzi do skurczu jelit, który dziecko odbiera właśnie jako ból.

Wśród przyczyn mówi się także o nadmiernym połykaniu powietrza – może to być spowodowane złą techniką karmienia, nagromadzeniem się powietrza w smoczku lub butelce podczas jedzenia przez dziecko. Efektem jest połykanie powietrza, jego przedostawanie się do jelit, a następnie wzdęcia, gazy i wreszcie kolka.

Jak radzić sobie z kolką u dziecka?

Nie ma złotej rady na taki stan. Kolka u noworodka ustępuje samoistnie, praktycznie nie istnieje sposób na jej całkowite wyeliminowanie. Z pewnością można jednak wspomóc maluszka, który cierpi przez kolkę od kilku minut do nawet kilku godzin. Podczas wizyty lekarskiej warto wspomnieć o częstotliwości i przebiegu kolek u noworodka. Być może lekarz zaleci stosowanie mleka o obniżonej zawartości laktozy lub poleci preparaty apteczne łagodzące objawy, możliwe do stosowania przed karmieniem maluszka.

Kolka u noworodka – jak ulżyć dziecku? Należy karmić spokojnie, dając czas maluchowi na spożywanie w jego tempie. Mama powinna być zrelaksowana. Można postawić na smoczki antykolkowe i dobrze wyprofilowaną butelkę, aby ograniczać ryzyko dostawania się powietrza do układu pokarmowego dziecka. Maluszka warto przytulać w trakcie ataku, układać na brzuszku, aby łatwiej uwalniały się gazy, masując delikatnie plecki. Sprawdza się także masowanie okrężnymi ruchami po brzuszku przez około 10 minut, jak i ciepła kąpiel bądź ciepły okład z pieluszki na brzuchu.

Jeśli mama dba o swoją dietę, karmi odpowiednią techniką, a do tego jest zrelaksowana, ataki kolki u maluszka stają się łatwiejsze do przetrwania i złagodzenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *